Jak nie pokłócić się przed ślubem?
Przygotowania do ślubu mogą być bardzo wyczerpujące. Jest tysiące spraw do załatwienia i setki decyzji do podjęcia. Nic więc dziwnego, że przed ślubem zakochanym coraz częściej przytrafiają się drobne sprzeczki. Oto kilka wskazówek, jak uniknąć kłótni w najbardziej spornych kwestiach:
Zaangażowanie: "On mi nie pomaga!"
Warto pamiętać, że kobiety i mężczyźni trochę inaczej postrzegają ślub i wesele. Kobiety już jako małe dziewczynki marzą o założeniu sukni ślubnej, natomiast znalezienie mężczyzny marzącego o ślubnym garniturze graniczy z cudem. Zamiast więc nalegać, aby panowie angażowali się we wszystkie przedślubne przygotowania (np. jakiego koloru powinny być serwetki na stole), ustalcie kilka rzeczy do zrobienia i pozwólcie im wykazać się przy ich realizacji.
Budżet: "Jak można tyle wydać na dekoracje?!"
Wesele, to ogromny wydatek. Trudno zachować umiar, jeśli wcześniej nie zrobi się porządnego kosztorysu. Najlepiej ustalić, na jakich elementach zależy Wam najbardziej. Dla jednych może to być wymarzona restauracja, dla innych znany fotograf ślubny lub kosztowna suknia z Włoch. Zróbcie sobie listę wszystkich wydatków wraz z ich kryteriami ważności. Trzymajcie się ustalonych limitów, aby uniknąć nieporozumień i pretensji.
Rodzina:"Twoja mama mało nam pomaga w przygotowaniach do wesela".
Już wkrótce staniecie się członkami nowych rodzin, dlatego warto od początku układać sobie dobre relacje w nowym środowisku. Złota zasada brzmi: nie krytykujcie rodziców swojej przyszłej połówki. Jeśli pojawiają się nieporozumienia odnośnie terminu ślubu, jego lokalizacji lub listy gości, starajcie się wysłuchać opinii najbliższych i podejmijcie decyzję w spornej kwestii wspólnie z partnerem bez obecności osób trzecich. Jeśli natomiast potrzebujecie pomocy rodziców, jasno komunikujcie swoje potrzeby, aby nie pogorszyć relacji między Wami niepotrzebnymi komentarzami.
Lista gości: "Dlaczego zapraszasz koleżankę, której nie widziałaś od 10 lat?".
Ustalenie, kogo zaprosić na wesele budzi dużo emocji. Jeśli macie ograniczenia budżetowe starajcie się zaprosić osoby z najbliższej rodziny i takie, z którymi macie stały kontakt. Przy weselu finansowanym przez rodziców, należy uwzględnić również gości, na których im najbardziej zależy. Nie popadajcie w przesadę. Znajomych, z którymi nie utrzymujecie kontaktów, lepiej zaprosić na piwo do pubu niż realizować zobowiązania towarzyskie, które już dawno wygasły.
I ostatnia rada to po prostu uśmiech i odpoczynek.
AG