Pytania i odpowiedzi » Etykieta i zwyczaje

Czy mogę podpisać zaproszenie:

0 (0 opinie)
Twoja ocena:
Czy mogę podpisać zaproszenie:

Goście powinni otrzymać zaproszenia podpisane ich pełnym imieniem i nazwiskiem. Zdarza się jednak, że nie znamy partnera zaproszonego gościa. Istnieją w takiej sytuacji dwa wyjścia:

  • JeÅ›li wysyÅ‚amy zaproszenie do pary, która nie jest małżeÅ„stwem, ale wiemy, że pozostaje w dÅ‚uższym zwiÄ…zku (np. mieszka ze sobÄ…), wówczas powinniÅ›my dowiedzieć siÄ™ o nazwisko i imiÄ™ partnera, aby umieÅ›cić je na zaproszeniu.
  • Jeżeli natomiast zapraszamy samotnego kuzyna, a chcielibyÅ›my dać mu do zrozumienia, że może zabrać ze sobÄ… osobÄ™ towarzyszÄ…cÄ…, wówczas możemy w zaproszeniu napisać: "Jana Kowalskiego z osobÄ… towarzyszÄ…cÄ…". PamiÄ™tajmy jednak, aby podczas potwierdzania jego przybycia dopytać siÄ™ o imiÄ™ i nazwisko tej osoby, w celu przygotowania imiennych winietek na stóÅ‚.

AG

Anonim
właśnie, spotykamy się ponad 3 lata, jesteśmy zaręczeni ponad rok i w zasadzie od tego czasu mieszkamy razem a w tym roku bieżemy ślub co nie przeszkadza rodzinie narzeczonego zapraszać go na wesela "z osobą towarzyszącą". nie będę ukrywać że strasznie mnie to wyprowadza z równowagi
Anonim
No cóż jak ktoś zaprasza 200 osób a ciebie nie zna z imienia i z nazwiska to wpisuje z osobą towarzyszącą. Poza tym jak ktoś bierze ślub to promuje związki małżeńska a nie będzie celebrował kociej łapy.
Alicja
Co za beznadziejny komentarz. To co? Ludzie maja kota w worku kupowac, skoro juz o kotach mowa? ;)
piotrek2m
Wyluzuj, jak ktoś bierze ślub to nie musi ślubu narzucac każdemu w okolicy. Trochę szacunku dla gości, ich poglądów i stylu życia. Chociaż odrobinę klasy poproszę :)
piotrek2m
W tym przypadku zgadzam się na max! Niestety w Polsce wiele przyszłych panien młodych jak już wpadną w wir zaręczyn i przygotowań do wesela to traktują, delikatnie mówiac "z góry" osoby, które się w tym schemacie nie mieszczą. Jak tylko wyjdziesz za mąż to zmieni się to OD RAZU, przynajmniej wśród opsób które zaprosisz z mężem na swoje wesele. pachnie to straszną obłudą, ale cóż....
Janinka86
Mi się też troszkę nietaktowne wydaje zapraszanie narzeczonej kuzyna jako "osoby towarzyszącej", rozumiem, gdyby to była jego dziewczyna od kilku miesięcy, to jeszcze ok, a tak to jeśli jej nie znam to co mi zależy spytać o imię i nazwisko, choćby po to, żeby później mój gość czuł komfort, że to konkretnie zaproszenie dla niego, a nie "osoby towarzyszącej"...
Anonim
wiesz... Marcin mojego narzeczonego brat brał ślub we wrzesniu tamtego roku, ja z jego rodziną znałam sie wtedy juz 3lata i do tego juz pól roku po zareczynach bylismy, a on napisal zaproszenie dla brata z osoba towazyszaca...my bierzemy teraz ślub i wychodzę z przekonania że skoro znam tych narzeczonych kuzynow kuzynek braci itd...to pisze po nazwiskach i imieniach a nie z osobą towazyszaca... gdy dostalismy zaproszenie nie ukrywam zrobilo mi sie troche przykro bo tydzien wczesniej zapraszal nas na wesele moj kuzyn ktory nie znal mojego Mariusza a wypisal zaproszenie imiennie....
przyszła żona
Witam serdecznie,
Obecnie jestem na etapie wypisywania zaproszeń na ślub i powiem Wam tak, zdanie na ten temat najprawdopodobniej zmieni się Wam w zależności od sytuacji w jakiej jesteście w danym momencie. Najważniejsze wg mnie to nie uogólniać, ja zapraszam gości mi bliskich i myślę że wiem co mam konkretnej osobie napisać w zaproszeniu. Natomiast gorzej jest z bliskimi mojego Narzeczonego :D tego jak zostanie to odebrane na 100 % nie wiem. Ale nie dajmy się zwariować, wszystkim się nie dogodzi.
Pozdrawiam :)
Anonim
U rodziny mojego partnera od zawsze jestem zapraszana jako osoba towarzysząca pomimo,że jesteśmy ze sobą 7 lat i od ponad 3 mieszkamy razem... Byłam juz na wileku weselach i pogrzebach w tej rodzinie i wszyscy mnie znają, przynajmniej z imienia. A później dostajemy takie zaposzenia a na dodatek na weselu obok winetki z imieniem i nzawiskiem mojego partnera stoi winetka z napisem osoba towarzysząca... załuję że wogóle poszłam na to wesele ale i tak szybko zmyłam się z niego. To taki brak szacunku dla gości. Wogóle zauważyłam że dopóki nie będę żoną to szacunek mi się nie należy. Niby XXI wiek a poglądy ciągle zaściankowe.
Anonim
A jak jest duzo osób do podpisania np. 6 to jak podpisać bo gdyby podpisać tak 6 osób ciurkiem to brzydko to wygląda?
JAM
tak wogóle to rozumiem osoby które na zaproszeniach piszą z osoba towarzyszącą nawet jeśli ta osoba jest z członkiem tej rodziny bo to nie jest jeszcze małżeństwo i ta osoba nie nalezy do tej rodziny. i to nic że ta osoba mieszka z członkiem tej rodziny, albo ze maja brac ślub w tym roku albo ze są juz ze sobą niewiadomo ile lat. mi by to nie przeszkadzało. zresztom nie powinno się miszkać razem przed ślubem i nie ważne czy to XXI wiek czy XVIII !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
bmw
kokokokokokokololololoololoololoeloeloeloeloeloeloeloeloeloelo
dorota
Najnowszy komentarz!
Myślę, że to nietakt pisać - osoba towarzysząca. To jest dopuszczalne tylko gdy osoba zapraszana nie jest z nikim w relacji, zupełnie sama. Wtedy możemy zaprosić z osobą towarzyszącą.
Ale jeżeli wiemy, że z kimś jest, to nie ważne czy to związek zalegalizowany czy nie.
Mam w rodzinie osoby, które od ponad 20 lat są ze sobą w związku nieformalnym i też takie, których małżeństwo trwało niecały rok.
Jakie mamy prawo oceniać co jest wartościowym trwałym związkiem a co nie?
Zawsze piszę nazwiska, czy zapraszałam na wesele, czy potem na I komunie dzieci.
Użytkownik:
Treść: