9 sposobów na urażenie gości
Pomimo intensywnych, przedślubnych przygotowań, zdarzają się sytuacje, kiedy zaproszeni goście mogą poczuć się urażeni. A przecież ostatnia rzecz, na której nam zależy jest komentowanie naszego niedociągnięcia przez następne kilka lat. Oto lista najczęstszych wpadek wraz z pomysłami jak im zaradzić:
"Jesteśmy parą od 5 lat, a dostaliśmy zaproszenie "z osobą towarzyszącą""
Zaproszenie "z osobą towarzyszącą" wysyła się do osób, które nie mają stałego partnera. Jeśli zależy nam na dobrym samopoczuciu zaproszonych gości, lepiej przed wysłaniem zaproszenia zapytać o imię i nazwisko osoby, z którą nasz gość pojawi się na przyjęciu weselnym.
"Wysłaliśmy prezent ślubny, za który nikt nam nie podziękował"
Wiele osób, które nie mogą pojawić się na ślubie, przesyła Młodej Parze prezent z życzeniami. Za każdy podarunek należy pisemnie podziękować. Bardzo ładnym gestem, jest wysłanie również podziękowań do osób, które uczestniczyły w przyjęciu weselnym. Do podziękowań można dołączyć na pamiątkę odbitkę zdjęcia ze ślubu. Jak napisać takie podziękowanie, można znaleźć w artykule "Jak napisać podziękowania dla gości?".
"Spędziliśmy wieczność w kolejce do życzeń"
Najczęściej, goście składają życzenia Młodej Parze tuż po ceremonii zaślubin - pod kościołem lub pod Urzędem Stanu Cywilnego. Jeśli jednak gości jest bardzo dużo, można zaproponować, aby składanie życzeń przenieść do lokalu, w którym odbędzie się przyjęcie weselne.
"Siedzieliśmy wśród nieznajomych, z dala od naszych przyjaciół i rodziny"
Taka sytuacja zdarza się często, kiedy brakuje winietek z imionami gości ustawionych na stołach weselnych. Może też przytrafić się na przyjęciu z winietkami, przez zwykłe przeoczenie Młodej Pary. Aby uniknąć takich wpadek, trzeba starannie zaplanować miejsce dla każdego gościa przy weselnym stole, uwzględniając jego znajomych i rodzinę. Jeśli wśród zaproszonych znajdą się osoby, które nie będą znały innych współbiesiadników, warto usadzić ich koło osób o podobnym wieku i zainteresowaniach.
"Wysokie dekoracje zasłaniały gości po drugiej stronie stołu"
Okazałe, duże dekoracje na stołach weselnych mogą stać się towarzyską katastrofą dla gości, którzy chcieliby porozmawiać z osobami po drugiej stronie stołu. Lepiej nie dostarczać dodatkowego tematu do żartów i przygotować niższe, bardziej dyskretne dekoracje.
"Głośna muzyka uniemożliwiała rozmowy przy stole"
Przede wszystkim starajcie się znaleźć zespół lub DJ-a, który nie nadużywa decybeli podczas przyjęcia weselnego. Goście spędzają dużo czasu przy stole i dlatego muszą mieć zapewnione dobre warunki do rozmów. Najlepiej jest ustawić stoły z daleka od zespołu, a głośniki nie powinny być skierowane w stronę siedzących gości. Warto pamiętać, że głośna muzyka jest szczególnie uciążliwa dla osób starszych.
"Państwo Młodzi nawet nie zatrzymali się na chwilę przy naszym stole"
Czas w dniu ślubu i wesela biegnie szybciej niż zazwyczaj. Należy pamiętać, że goście przyjechali specjalnie dla Młodej Pary. Warto im podziękować za obecność robiąc chociaż krótką rundkę z pytaniem, jak się bawią. Nie należy zatrzymywać się zbyt długo przy jednym stole, aby starczyło czasu dla wszystkich.
"Większość wesela czekaliśmy powrót Młodej Pary od fotografa"
Ślubna sesja fotograficzna może przemienić się w długie oczekiwanie wszystkich weselników na powrót Młodej Pary. Jak wiadomo, bez Państwa Młodych nie ma dobrego wesela, dlatego: jeśli fotograf, u którego zamawiamy sesję ma opinię bardzo obleganego, sesja odbędzie się w odległym miejscu lub będzie dosyć skomplikowana, lepiej ją przełożyć na wcześniejsze godziny lub na inny dzień.
"Przyjechaliśmy 500 km i nikt nam nie zaproponował miejsca do spania"
Dla zmęczonych daleką podróżą gości, Państwo Młodzi powinni zarezerwować miejsca do spania. Nie można przecież oczekiwać, że po weselu do białego rana goście rozjadą się do swoich domów. Kiedy nie stać nas na rezerwację miejsca w hotelu, można poprosić znajomych lub dalszą rodzinę o możliwość przenocowania naszych gości. W ostateczności, jeśli wesele będzie bardzo skromne, lepiej jest wysłać gościom listę hoteli, w których mogą sobie zarezerwować miejsca za niewygórowaną kwotę, niż pozostawiać ich bez miejsca na odpoczynek po przyjęciu weselnym.
Dokładne zaplanowanie przyjęcia weselnego i spojrzenie na wszystko z perspektywy Waszych gości pomoże uniknąć niezręcznych sytuacji, które mogą się Wam przytrafić.
AG
Z własnych uwag:
1. Zaplanujmy scenariusz wesela w przypadku braku spryzjających warunków atmosferycznych.
2. Zadbajmy o zaproszenie gości w odpowiednio wcześniejszym terminie!!!
3. Zadbajmy o gośc przybywających na wesele z dziećmi.
4. Postarajmy się o wcześniejszą fryzurę i makijaż próbny, aby uniknąć niepotrzebego stresu.
chodzi o głośną muzykę i usytuowanie głośników względem ludzi.
nie zawsze da się ustawić sprzęt tak aby nie "zabić" ludzi muzyką (zwłaszcza małe sale)
fakt osoby starsze powinny otrzymać miejsca oddalone od kolumn, ale co do głośności muzyki... muszę się nie zgodzić. nawet ja Dj/wodzirej robię przerwy i wtedy muzyka gra w tle po cichu i można sobie pogadać; ale kiedy gram muzyka i mikrofon muszą być dobrze słyszalne a nawet powinno zagłuszać nieco rozmowy aby goście nie mogąc rozmawiać wyszli na parkiet do tańca.inna sprawa że sprzęt musi być wysokiej klasy aby dzwięki wydobywające sie z głośników nie przypominały odgłosu przejeżdżającego pociągu, a dawały przyjemność z słuchania czystej muzyki. pozdrawiam
często Młodzi pytają czemu nie robimy takiej czy innej zabawy. Przede wszystkim nie robię zabaw które nawet w najmniejszym stopniu mogłyby stwarzać ryzyko zakłopotania czy zawstydzenia gości. śmiesznie tak, nawet z "podtekstem erotycznym" ale kulturalnie i bez chamstwa. Zawsze dajemy Młodym możliwośc zaplanowania i zapoznania się z zabawami i konkursami, przecież to oni najlepiej ocenią co wypada a czego nie wypada przy danym zestawieniu gości. czasem nawet grając "przepijemy naszej babci domek..." można urazić babcię, która mogła mieć nieciekawe przeżycia itp. dlatego podpisując umowę z Młodymi zawsze przeprowadzamy dość szczegółowy wywiad i uważam że takie podejście do tematu jest jedynie słuszne.
Często spotykam się z nie wygodnymi sytuacjami z gośćmi weselnymi którzy nie zostali poinformowani ze strony Pary Młodej o wielu sprawach jak np. doba hotelowa, godzina rozpoczęcia poprawin, rozsadzenie gości, zła pora na torta itd. Młoda Para też często zapomina wstawić wodę do pokoi i goście nie mają czym ugasić pragnienia aż do poprawin. W razie pytań proszę pisać pomogę radą z własnego doświadczenia :)
Drugi, natomiast, komentarz ubawił mnie do łez. Jak przeczytałam "warto sprawdzić DJ-a czy zespół na ostatnim weselu na którym byłam DJ grał melodie których nikt nie znał i ciężko było się bawić", zaraz przypomniał mi się fragment wybornej komedii pt. "Rejs", w której jeden z bohaterów mówi, że utwór, który słyszy się pierwszy raz, nie może się podobać. Logika obu tych wywodów jest rozbrajająca. Marzę o zaproszeniu na wesele, gdzie zamiast banalnych, kiczowatych i prymitywnych biesiadnych kawałków usłyszę coś na poziomie - myślę, że nawet jeśli nie będę znać prezentowanych utworów, jakoś dam radę "się bawić". Na składnię i interpunkcję zacytowanej wypowiedzi litościwie "spuszczę zasłonę milczenia". Może napomknę tylko o "łapaniu welona" - też z niewłaściwą końcówką (poprawna forma "welonu"). Trzeba przynajmniej przyznać, że treść wypowiedzi doskonale współgra z jej formą.
I jak tu się dziwić, że polskie wesela ciągle jeszcze bardziej przypominają wiejskie potańcówki, niż eleganckie przyjęcia (mimo przeniesienia ich do nowoczesnych sal i przyodziania gospodarzy i gości w wieczorowe toalety)... A szkoda!
Sama się zniżam do Twojego poziomu i muszę Cię zjechać zamiast dodać do dyskusji coś konstruktywnego...
Dobrze jest przypatrywać się jako gość na takich przyjęciach i notować rzeczy, które mogłyby również urazić naszych gości.
Pozdrawiam
Bez przesady...
Po pierwsze, toalety zaproszonych Pań i Panien daleko odbiegające od elegancji i bardziej nadające się do klubu nocnego, a nie na wesele. Dodatkowo ciągłe łamanie zasad. Kolor biały i pochodne są zarezerwowane dla Panny Młodej, a czarny pozostawiamy na inne okazje.
Po drugie, wręczanie prezentów w kościele, gdzie nie ma na dobrą sprawę, gdzie ich złożyć. W kościele prezenty wręczają wyłącznie goście niezaproszeni na wesele. Od biedy możemy wręczyć koperty z pieniędzmi. Niech każdy sobie wyobrazi wesele na 70 par. To daje od trzydziestu do pięćdziesięciu prezentów jeżeli dodamy do tego kwiaty to chyba należałoby wynająć busa transportowego i mieć pięciu drużbów i druhen lub też stanąć przed otwartymi drzwiami bagażnika. Powinno się podczas przyjęcia zarezerwować czas na wręczanie prezentów, tak aby Młoda Para mogła każdy otworzyć i chwilę pogawędzić z darczyńcą oraz wyrazić swoją wdzięczność i zachwyt. Tak samo nie eleganckie jest wręczanie kopert i prezentów przy wychodzeniu z przyjęcia.
Po trzecie, wręczanie prezentów bez najmniejszej karteczki od kogo jest ów przedmiot lub pieniądze. Anonimowość jest może wskazana w kościele, ale nie na weselu. A już szczytem chamstwa jest wręczanie pustych kopert. Jeżeli nie stać nas na duży wydatek możemy kupić prezent. Najprostszy serwis kawowy na 6 osób można kupić już za 60-80 PLN. Wystarczy ładnie opakować i załączyć kartkę z życzeniami. Wtedy jest, i grzecznie, i ze smakiem.
Po czwarte, nieumiarkowanie w jedzeniu i piciu. To dotyczy głównie Panów. Jeżeli czujemy, że przesadziliśmy z alkoholem warto udać się na stronę i chwilę ochłonąć. A już na pewno nie prosić Panią Młodą do tańca w takim stanie.
Po piąte, wyrażanie publiczne podczas imprezy swojej dezaprobaty dla trunków, jedzenia i muzyki. Każdy robi wesele na tyle na ile go stać. Często młodzi sami płacą za wszystko i nie mogą liczy na pomoc ze strony rodziców. Trudno więc wymagać, aby stawiano wykwintne alkohole i wyszukane jedzenie. W końcu jesteśmy tu, aby cieszyć się towarzystwem długo nie widzianej rodziny oraz szczęściem Pary Młodej. Pamiętajmy, że każdy stara się jak może, aby goście byli zadowoleni.
Po szóste, przedłużanie wesela w nieskończoność. Minęły czasy gdy wesela trwały trzy dni i trzy noce. Dziś wszystko jest liczone na dania i na godziny. Jeżeli Para Młoda informuje na zaproszeniach, że wesele trwa od 19 do 6 rano to goście bez protestów powinni się żegnać już od godziny 5:30. Wyjście wcześniejsze musi być usprawiedliwione, tak aby nie zrobić przykrości Młodym (sugerujemy, że się nam nie podobało), a dłużej mogą pozostać tylko osoby pomagające Młodym w ogarnięciu sprzątania czy rozliczaniu z podwykonawcami.
Po siódme, zabieranie butelek z alkoholem, jedzenia czy czegokolwiek innego z sali co nie należy do nas, a czym nie zostaliśmy obdarowani przez Parę Młodą jest nie dopuszczalne. Pamiętajmy, że nie znamy szczegółów umowy Młodych z podwykonawcami i nie wiemy jakie są rozliczenia finansowe wewnątrz rodziny. Naszym zachowaniem możemy zakłopotać zarówno Parę Młodą jak i ich rodziców oraz spowodować niezdrowy ferment.
Po ósme, jeżeli chcemy przyjechać na dzień wcześniej przed weselem lub zostać kilka dni dłużej po weselu to nie obarczamy swoją osobą Pary Młodej ani ich rodziców. Para Młoda nie ma obowiązku organizowania nam pobytu wypoczynkowego lub turystycznego, natomiast może wskazać nam noclegi i wyżywienie. Pamiętajmy, że zostaliśmy zaproszeni na ceremonię zaślubin i imprezę okolicznościową. Nie zgodzę się z artykułem co do zapewnienia noclegu wszystkim przyjezdnym gościom po imprezie. Obowiązkowo zapewniamy nocleg tylko najważniejszym gościom: babciom, dziadkom, rodzicom, rodzicom chrzestnym i świadkom. Tylko dobrą wolą Młodych jest zapewnienie noclegu reszcie rodziny. Warto jednak stawiać sprawy jasno już w zaproszeniach i załączyć listę hoteli w różnych rozpiętościach cenowych. To goście obarczający Młodych i ich rodziców po weselu swoją osobą, a nie rzadko całymi rodzinami zachowują się niestosownie.
Po dziewiąte, brak wcześniejszego poinformowania Pary Młodej o nie możności uczestnictwa w ceremonii lub części imprezy. Narażamy w ten sposób Młodych na niepotrzebne wydatki. Takie informacje powinno się przekazać nie później niż na 3-4 dni przed ceremonią.
1. Czekaliśmy na Młodą Parę 2 godziny, bo ta po kościele udała się do fotografa. Niektórzy pojechali do domu głodni po godzinie czekania.
2. Młoda Para zaprosiła 200 osób, a jedzenia zorganizowali na 50 i ludzie się kłócili o półmiski na stole.
3. Zbieranie na wózek. Była ogromna dysproporcja liczebna między gośćmi Pana Młodego i Pani Młodej. Koszyczek Pani był prawie pusty, a Pana Młodego pełny. Był to ogromny afront dla Panny Młodej. A DJ zachęcał do liczenia publicznego pieniędzy. Sytuację uratowali świadkowie trzymający koszyki i na zakończenie zabawy świadek przesypał cały koszyczek Pana Młodego do koszyczka Panny Młodej i porwał ją jako ostatni do tańca:) i policzyli pieniądze wspólnie.
4. Wesele nie było ogromne i sala niewielka, ale DJ wstawił sprzęt i jak zaczęli grać to można było ogłuchnąć. A że było ciepło na dworze to goście uciekli na zewnątrz i wracali tylko na jedzenie!!!! Sala była pusta bo i towarzystwo nie najmłodsze. Wesele było kompletnie nie dopasowane do gości. Tu leci umcy umcy, a średnia wieku gości 50 lat. Było 3 młode pary (20-30) poza młodymi.
5. Kamerzysta kontra goście. Ponieważ sala nie była zaopatrzona w światło ściemniające, a jedynie w świetlówki prosektoryjne goście chcący chwili intymności gasili światło tak, że paliły się jedynie świeczki. A Kamerzysta nie zabrał lampy i zapalał to światło z powrotem. Zabawa w kotka i myszkę trwała do krojenia tortu i na szczęście kamerzysta sobie poszedł.
6. Welon złapała dziewczynka może 12-letnia i 16-letni chłopak, a orkiestra zaczęła grać "gorzką wódkę" efekt był taki, że goście zaczęli krzyczeć "gorzko, gorzko" i dziewczynka się popłakała i uciekła do matki.
7. I znów zbieranie na wózek. Tym razem Dj grał Para Młoda tańczyła, tańczyła i tańczyła. Goście oprotestowali zabawę totalnie. Wyszło żenująco.
8. Raz dwóch gości całkowicie na trzeźwo pobiło się o miejsce przy stole. Wesele zaczęło się wielką awanturą.
Podsumowując! Chcesz, aby goście mieli udaną imprezę i wyszli zadowoleni: Zainwestuj w lokal z dwiema salami jedną do jedzenia, drugą do tańczenia, dobierz muzykę do gości, a nie wedle własnego "widzi mi się", zamów odpowiednią ilość jedzenia i picia (co 2,5 godziny powinien być ciepły posiłek, gdy goście piją wódkę oraz zaopatrz się w dodatkowy szwedzki stół z pierogami, bigosem i ciepłymi przekąskami), usadź gości inaczej wybuchnie walka albo niezdrowy pośpiech podszyty nutką agresji, nie daj gościom czekać na obiad bo część jedzie z daleka, zabawy dobierz pod gości i zadbaj o intymne oświetlenie. A jeszcze jedno niech orkiestra odczeka z "gorzką wódką" i zabawami typu "do przodu, do tyłu..." do końca obiadu i pozwoli gościom w spokoju zjeść posiłek. Od tego bujania można zwrócić. Reszta jest nie ważna: nikt nie pamięta sukienki, wystroju sali czy stołów a tym bardziej nazwiska Pana Młodego!!!!!!
2) Cały świat się nie kręci wokół Ciebie, nie wszyscy przeżywają Twoje rozstanie z chłopakiem. Gdybyś nie była z nim od roku, to faktycznie mogłabyś się boczyć...
Z drugiej strony sama byłam na weselu pary, która , wiedząc że jedziemy 500km., nie zaproponowała żadnego noclegu, sami sobie go znaleźliśmy i opłaciliśmy. A jak mieli przyjechać do nas, to już mieli wymagania co do noclegu.